Home PagePorady prawneDostałem/dostałam pozew o alimenty i co dalej?

Dostałem/dostałam pozew o alimenty i co dalej?

Adwokat Anna Konrady- 2019-02-22 -
3 Komentarze

Paula Kolacz

Otrzymanie przesyłki z sądu w większości przypadków jest niemiłą niespodzianką. Jeśli jeszcze zawiera ona pozew skierowany przeciwko nam to można albo załamać ręce albo zacząć działać. Ja oczywiście doradzam aktywne zaangażowanie w sprawę o alimenty, bowiem stara zasada brzmi, że jeśli samemu nie zadba się o swojej interesy to nikt tego nie zrobi za nas.

Oto cztery najistotniejsze kroki:

1. Odbierz

Odebrałeś przesyłkę, wiesz już zatem, w jakim sądzie sprawa będzie się toczyć, jakich alimentów domaga się druga strona i jak to uzasadnia. Taka wiedza to już dużo, zwłaszcza, że w przypadku nieodbierania korespondencji (w konsekwencji fikcji doręczenia w trybie podwójnego avizo) o tym, że sprawa o alimenty toczyła się można się dowiedzieć dopiero od komornika. Przeczytaj dokładnie pozew, zobacz czy sąd nie wyznaczył terminu na złożenia odpowiedzi na pozew oraz czy nie ma już terminu rozprawy. Terminów tych musisz przestrzegać.

2. Zastanów się.

Przemyśl sobie, jakie stanowisko przyjąć w procesie. Na ile alimentów jesteś się w stanie zgodzić? Być może warto spróbować mediacji/zaproponować ugodę aby ograniczyć koszty sądowe. Może zdarzyć się jednak tak, że żądania pozwu są w Twojej ocenie absurdalne. Wtedy musisz podjąć walkę. Aby się do niej dobrze przygotować należy zebrać dokumenty dotyczącej własnej sytuacji finansowej, zawodowej, rodzinnej czy zdrowotnej. Kluczem do sukcesu będzie odpowiednie przedstawienie swoich możliwości zarobkowych, stopy życia i właściwości osobistych. Z praktyki mogę powiedzieć, że często koszty utrzymania dziecka są mocno zawyżane na potrzeby sprawy o alimenty. Jeśli wcześniej brałeś udział w wychowaniu dziecka doskonale orientujesz się ile miesięcznie trzeba wydać na jego potrzeby. A może sprawujecie razem opiekę nad dzieckiem, dzieląc się obowiązkami i kosztami- opieka naprzemienne albo zbliżona do niej może spowodować, że sąd zasądzi dużo niższe alimenty (bo uwzględni wydatki, które ponosisz gdy dziecka spędza czas razem z Tobą).

3. Poradź się profesjonalisty.

Jako adwokat zalecam skorzystanie choćby z porady prawnej w przypadku każdej sprawy sądowej. Dlaczego warto poradzić się adwokata czy radcy prawnego w sprawie o alimenty? Po pierwsze, wyrok sądu jest zawsze niewiadomą i często potrafi pozwanych w sprawie o alimenty negatywnie zaskoczyć, np. gdy sąd ustali potencjalne możliwości zarobkowe osoby zobowiązanej do zapłaty na dużo wyższym poziomie aniżeli faktycznie osiągane dochody. Po drugie, sprawa o alimenty nie toczy się co kilka miesięcy, a zasądzona kwota będzie stanowiła stały, comiesięczny wydatek w domowym budżecie. Późniejsze uzyskanie obniżenia alimentów wymaga wytoczenia kolejnej sprawy, poniesienia kosztów i jest obarczone ryzykiem przegranej. Po trzecie, adwokat czy radca prawny doradzi, jakie wnioski dowodowe zgłosić, co próbować przemilczeć oraz czy warto pomyśleć o ugodzie. Dokładne przedstawienie sytuacji majątkowej wymaga doświadczenia i obiektywizmy, o który trudno we własnej sprawie. Po czwarte, koszt jednorazowej porady prawnej zwraca się z reguły już po miesiącu płacenia niższych alimentów, koszt prowadzenia sprawy po kilku miesiącach/maksymalnie roku, a później niższe alimenty będą oszczędnościami, które można przeznaczyć według własnego uznania np. na prezent dla dziecka czy wspólnie spędzony czas.

4. Odpowiedz.

Zalecam, aby przed terminem pierwszej rozprawy pisemnie odpowiedzieć na pozew i przedstawić swoje stanowisko. Jeśli takiej odpowiedzi nie będzie i pozwany nie pojawi się na rozprawie (co może się stać z różnych przyczyn losowych) sąd może wydać wyrok zaoczny, który z reguły będzie zgody z żądaniem pozwu. W odpowiedzi na pozew o alimenty poza twierdzeniami powinny się znaleźć także dokumenty i wnioski dowodowe (świadkowie/ o zwrócenie się o określonych instytucji). Chcąc, aby alimenty były jak najniższe musisz z jednej strony wykazać, że koszty utrzymania dziecka są niższe aniżeli wskazane w pozwie (nie wszystkie potrzeby są usprawiedliwione, a nawet realne np. prowadziłam sprawę, w której matka powoda twierdziła, że 6- letnie dziecka zjada tygodniowo kilogram masła i 3 bochenki chleba) a z drugiej strony wykazać, że Twoje możliwości zarobkowe wynoszą mniej aniżeli twierdzi druga strona, dodatkowo co miesiąc również musisz ponosić określone koszty utrzymania. Warto też pamiętać o magicznej zasadzie równej stopy życiowej dziecka i rodzica. Przykładowo: jeśli korzystasz z prywatnej opieki zdrowotnej, dziecko także ma do tego prawo, jeśli samemu nie jeździsz na wakacje zagraniczne, nie musisz ich finansować dziecku itp.

 

Czy niniejszy artykuł odpowiedział na wszystkie Państwa pytania i wątpliwości? Jezeli macie Państwo jeszcze jakieś pytania, to zapraszam do kontaktu z naszym prawnikiem. Nie ograniczamy się przy tym tylko do Jarocina. Zapraszamy tez do kontaktu z Kancelarią mieszkańców takich miast jak: Krotoszyn, Pleszew, Ostrów, Gostyń, Koźmin, Gizałki, Borek Wielkopolski, Kalisz.

Adwokat Anna Konrady Kancelaria Prawna w Jarocinie

Kościuszki 17 Jarocin

+48 575 641 021

adwokat@kancelariajarocin.pl

3 myśli na temat “Dostałem/dostałam pozew o alimenty i co dalej?”

  • Godek

    Dzień dobry, Pani mecenas

    Pomagam siostrze pisać pozew o alimenty , i mam problem bo nie wiem jaką kwotę wpisać . Ona chce dać od meza 700 zł na syna. Ojciec dziecka zarabia ok. 3500 zł na rękę, przy czym nie ma innych dzieci ani dużych zobowiązań . Dziecko przedszkolne do przedszkola publicznego. Aha ona jest chwilowo bezrobotna zajmowała się dzieckiem głównie. Na razie nie wystąpiła o rozwód i czy zrobić to razem z alimentami. Siostra nie chciałaby przegrać sprawy więc nie wiemy, czy taka kwota nie za duża. Mieszkamy w małym mieście, ale nie w Jarocinie.

    • Adwokat Anna Konrady

      O alimenty można wystąpić razem z rozwodem albo osobno. Przy takich zarobkach ojca wspomniana kwota alimentów wydaje się realna, zwłaszcza jeśli tylko matka czyni osobiste starania o wychowanie dziecka, a wiadomo, że przedszkolak potrzebuje jeszcze wiele uwagi. Gdyby miały Panie jeszcze jakieś wątpliwości zapraszam do kontaktu kancelariajarocin@kacprzak.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *