Jak skutecznie walczyć z zaniżonym odszkodowaniem z OC sprawcy? Lekcje z wyroku Sądu w Jarocinie
Jak skutecznie walczyć z zaniżonym odszkodowaniem z OC sprawcy? Lekcje z wyroku Sądu w Jarocinie
Jako adwokat Anna Konrady, prowadząca kancelarię w Jarocinie, często spotykam się z problemem zaniżonych odszkodowań komunikacyjnych. Wielu moich klientów rezygnuje z walki o pełne odszkodowanie, bo nie mają siły, czasu albo zwyczajnie nie wiedzą, jak się do tego zabrać. A szkoda, bo ubezpieczyciele nierzadko wypłacają kwoty znacząco niższe od rzeczywistych kosztów naprawy.
Dziś chciałabym podzielić się z Wami ciekawą sprawą, która niedawno trafiła do Sądu Rejonowego w Jarocinie, a zakończyła się sukcesem poszkodowanej.
Historia pewnej kolizji
W kancelarii przy kawie zawsze tłumaczę: nie daj się zwieść pierwszej wycenie ubezpieczyciela. Przekonała się o tym pewna mieszkanka południowej Wielkopolski, właścicielka 6-letniego L., który został uszkodzony w kolizji z winy innego kierowcy.
Ubezpieczyciel sprawcy, Towarzystwo (…) w W., wypłaciło jej odszkodowanie w wysokości 12 023,91 zł. Klientka jednak miała wątpliwości czy to wystarczy na naprawę samochodu. I słusznie! Po konsultacji z rzeczoznawcą okazało się, że rzeczywisty koszt naprawy to ponad 18 000 zł.
To się w głowie nie mieści, ale takie rzeczy się zdarzają – różnica wynosiła ponad 6 000 zł! A przecież każdy ma prawo do pełnego odszkodowania.
Co zrobić, gdy ubezpieczyciel zaniża odszkodowanie?
Na podstawie wyroku Sądu Rejonowego w Jarocinie (sygn. akt I C 1167/14) z dnia 29 grudnia 2015 r. oraz mojego doswiadczenia jako adwokata, mogę polecić następującą strategię:
Krok 1: Zlecić niezależną ekspertyzę
Sąd w uzasadnieniu wyroku zauważył: “Odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów może – stosownie do okoliczności sprawy – obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego”.
W praktyce oznacza to, że jeśli tylko udowodnimy, że ekspertyza była “obiektywnie uzasadniona i konieczna”, możemy odzyskać jej koszt. W omawianym przypadku koszt ekspertyzy wynosił 430,50 zł i został w całości zasądzony od ubezpieczyciela.
Krok 2: Złożyć reklamację do ubezpieczyciela
W mojej kancelarii w Jarocinie często najpierw próbujemy polubownie rozwiązać spór. Warto złożyć reklamację do ubezpieczyciela, załączając przygotowaną ekspertyzę. Czasem to wystarcza, by uzyskać dopłatę.
Krok 3: Skierować sprawę do sądu
Jeśli polubowne rozwiązanie nie przyniesie rezultatu, pozostaje droga sądowa. I tu mam dobrą wiadomość – sądy coraz częściej stają po stronie poszkodowanych.
W wyroku Sądu Rejonowego w Jarocinie czytamy: “Sąd uznał, że wysokość poniesionej szkody na skutek uszkodzenia pojazdu powoda wyniosła 18448,13zł brutto, przy uwzględnieniu stwierdzonego zakresu uszkodzeń oraz według cen części zamiennych produkowanych zgodnie ze specyfikacjami i standardami ustalonymi przez producenta”.
Oznacza to, że sad uznał argumentację poszkodowanej i nakazał dopłacić brakującą kwotę wraz z odsetkami i kosztami postępowania.
Kluczowe argumenty w sporze z ubezpieczycielem
Swoją drogą, przypomniała mi się sprawa klienta z Krotoszyna, który też walczył o wyższe odszkodowanie. W jego przypadku kluczowe okazały się następujące argumenty, które również wynikają z omawianego wyroku:
1. Pełne odszkodowanie obejmuje wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki
W uzasadnieniu wyroku Sąd powołał się na orzecznictwo Sądu Najwyższego: “W sytuacji uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia do stanu poprzedniego, do których zaliczyć należy również koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawy uszkodzonej rzeczy”.
Jest to ważna zasada, którą warto przytaczać w sporach z ubezpieczycielami. Nie chodzi o to, by naprawić samochód “jakoś”, ale by przywrócić go do stanu sprzed kolizji.
2. Części zamienne mogą być alternatywą dla części oryginalnych, ale muszą być porównywalnej jakości
W Jarocinie ludzie często pytają, czy należy im się naprawa z użyciem oryginalnych części. Odpowiedź nie jest prosta. W omawianym wyroku Sąd uznał, że dopuszczalne jest zastosowanie części zamiennych, ale pod warunkiem, że są one porównywalnej jakości.
Sąd stwierdził, że “części produkowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi, ustalonymi przez producenta pojazdu, a więc części dokładnie tej samej jakości co części pochodzące bezpośrednio od producenta pojazdu, a różniące się tylko oznakowaniem” są równoważne częściom oryginalnym.
Jest to zgodne z linią orzeczniczą Sądu Najwyższego (postanowienie SN z dnia 20 czerwca 2012r. III CZP 85/11).
3. Odsetki liczą się od 30. dnia po zgłoszeniu szkody
Drobna rzecz, ale warta uwagi. Zgodnie z art. 817 § 1 k.c., ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić odszkodowanie w ciągu 30 dni od zgłoszenia szkody. Po tym terminie należą się odsetki ustawowe.
W omawianym przypadku szkoda została zgłoszona 26 sierpnia 2014 r., więc odsetki należały się od 30 września 2014 r.
Co wynika z tego wyroku dla poszkodowanych?
Myślisz, że to proste? No to posłuchaj… Dochodzenie pełnego odszkodowania wymaga czasu, wiedzy i determinacji. Ale jak widać na przykładzie wyroku Sądu Rejonowego w Jarocinie, warto walczyć.
W kancelarii w Jarocinie często mówię klientom: jeśli ubezpieczyciel zaniża odszkodowanie o więcej niż 10-15%, warto podjąć działania. W przypadku opisanym w wyroku różnica wynosiła ponad 50%!
Z praktyki adwokata: pamiętaj, że ubezpieczyciele liczą na to, że poszkodowany nie będzie walczył o swoje. Ich kosztorysy są często celowo zaniżane. Dlatego tak ważna jest niezależna ekspertyza i, w razie potrzeby, pomoc prawna.
Testament musi byc jasny – to moje motto przy sprawach spadkowych. A w sprawach odszkodowawczych? “Walcz o pełne odszkodowanie, bo to Twoje prawo!”
A co z kosztami procesu?
Kolejna dobra wiadomość – w przypadku wygranej, ubezpieczyciel zwraca koszty procesu. W omawianym wyroku Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2 828,80 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Na te koszty składały się:
- opłata od pozwu
- zaliczka na poczet opinii biegłego
- wynagrodzenie pełnomocnika
- opłata skarbowa za pełnomocnictwo
Oznacza to, że poszkodowana nie tylko odzyskała brakującą część odszkodowania, ale również nie poniosła kosztów związanych z dochodzeniem swoich praw.
Podsumowanie
Sprawy spadkowe to czasem szachy – jeden zły ruch i po wszystkim. Ale sprawy odszkodowawcze to raczej maraton. Wymagają cierpliwości i determinacji, ale jak pokazuje wyrok Sądu Rejonowego w Jarocinie, warto podjąć ten wysiłek.
Zastanawiasz się, czy w Twojej sprawie warto walczyć? Jako adwokat Anna Konrady nieraz widziałam, jak klienci odzyskiwali znaczące kwoty, których ubezpieczyciel początkowo odmawiał wypłacić.
W Sadzie Rejonowym w Jarocinie takie sprawy są rozpatrywane rzetelnie, z uwzględnieniem aktualnej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego. Dlatego nie warto rezygnować z walki o swoje prawa.
Co byś zrobił, gdyby ubezpieczyciel zaniżył Twoje odszkodowanie o kilka tysięcy złotych? Moi klienci często nie wiedzą, ale po przeczytaniu tego artykułu, myślę, że już wiesz, jakie kroki warto podjąć.
Disclaimer: Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej. Wykonujac od wielu lat zawod adwokata w Jarocinie wiem, ze kazda sprawa jest indywidualna, dlatego w celu uzyskania szczegolowych informacji zapraszam do kontaktu z moja kancelaria.
Zapraszam do Kancelarii Adwokackiej Anna Konrady: Adwokat Anna Konrady Aleja Niepodleglosci 6, 63-200 Jarocin tel. +48 575 641 021