Porwanie rodzicielskie – kiedy rodzice walczą o dziecko?
Porwanie rodzicielskie – kiedy rodzice walczą o dziecko?
Sprawa wydaje się prosta – dziecko powinno mieć kontakt z obojgiem rodziców. Tyle teoria. W praktyce adwokackiej w Jarocinie spotykam się z przypadkami, które pokazują, że rzeczywistość bywa bardziej skomplikowana. Jedna z takich trudnych sytuacji to porwanie rodzicielskie, zjawisko, o którym słyszę w swojej kancelarii coraz częściej.

Czym właściwie jest porwanie rodzicielskie?
Z porwaniem rodzicielskim mamy do czynienia wtedy, kiedy jeden z rodziców, który nie posiada pełnej władzy rodzicielskiej, bez wiedzy i zgody drugiego rodzica, wywozi lub zatrzymuje dziecko, uniemożliwiając tym samym drugiemu rodzicowi kontakt z małoletnim w zakresie, jaki mu przysługuje.
W mojej praktyce w Jarocinie widzę trzy powtarzające się scenariusze:
- Rodzic z ograniczoną władzą rodzicielską (lub całkowicie jej pozbawiony) zabiera dziecko i znika
- Rodzic wywozi dziecko w miejsce nieznane drugiemu rodzicowi, bez informowania go o tym
- Rodzic przetrzymuje dziecko w miejscu znanym, ale aktywnie blokuje kontakt drugiego rodzica z dzieckiem
Swoją drogą, to ciekawa obserwacja – porwania rodzicielskie wcale nie zawsze wygladają jak dramatyczne sceny z filmów. Czasem zaczynają się niewinnie, od przedłużonego weekendu czy wakacji, a koncza walką prawną.
Jak prawo traktuje porwanie rodzicielskie?
W polskim prawie kwestie uprowadzenia dziecka reguluje artykuł 211 kodeksu karnego. Brzmi on: “Kto, wbrew woli osoby powołanej do opieki lub nadzoru, uprowadza lub zatrzymuje małoletniego poniżej lat 15 albo osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
To przestępstwo ścigane z urzędu – gdy policja lub prokuratura dowiedzą się o uprowadzeniu, muszą wszcząć postępowanie. Ale uwaga! Tej zbrodni nie może popełnić rodzic posiadający pełną władzę rodzicielską. To istotne rozróżnienie, bo w mojej kancelarii w Jarocinie nierzadko spotykam rodziców zaskoczonych, że drugi rodzic z pełną władzą rodzicielską może legalnie zabrać dziecko bez ich zgody.
Kiedy sprawa przekracza granice?
Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy dziecko zostaje wywiezione za granicę. W takich sytuacjach do gry wchodzi Konwencja Haska dotycząca cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę. W Polsce obowiązuje ona od 1 listopada 1992 roku.
Muszę powiedzieć, że to niezwykle praktyczny instrument prawny. Na jej podstawie mozna domagać się:
- natychmiastowego powrotu dziecka do państwa, z którego zostało bezprawnie zabrane
- zagwarantowania prawa do opieki i odwiedzin określonych przez państwo-stronę konwencji
Pamiętam sprawę z południowej Wielkopolski, gdzie ojciec wywiózł dziecko do Niemiec. Matka, korzystając z mechanizmów Konwencji, zdołała doprowadzić do powrotu dziecka w ciagu kilku miesięcy. To nie jest typowy termin, ale pokazuje, że system, choć nie idealny, potrafi działać.
Przestępstwo czy nie? Ważne rozróżnienie
Wiele osób, nawet prawników spoza specjalizacji rodzinnej, nie do końca rozumie, kiedy mamy do czynienia z przestępstwem z art. 211 k.k. W mojej praktyce adwokackiej w Jarocinie często tłumaczę, że kluczowa jest kwestia władzy rodzicielskiej.
Jesli rodzic ma pełną władzę rodzicielską, to w świetle polskiego prawa nie może popełnić przestępstwa porwania własnego dziecka. Brzmi kontrowersyjnie? Byc moze, ale tak stanowi prawo.
Spotykam klientów zdziwionych, że drugi rodzic moze zabrać dziecko na dłuższy czas bez ich zgody i nie stanowi to naruszenia prawa karnego. To trudna sytuacja emocjonalnie, ale z perspektywy prawa karnego nie jest przestępstwem.
Konwencja Haska – co warto wiedzieć?
Wracając do spraw międzynarodowych – Konwencja Haska ma jeden fundamentalny cel: ochronę dziecka przed szkodliwymi skutkami uprowadzenia za granicę. Co ciekawe, Konwencja nie rozstrzyga o opiece nad dzieckiem, a jedynie przywraca stan sprzed bezprawnego uprowadzenia.
W praktyce oznacza to, że nawet jeśli sąd w drugim kraju zdecydowałby o przyznaniu opieki rodzicowi, który uprowadził dziecko, to i tak w pierwszej kolejności dziecko powinno wrócić do kraju, z którego zostało zabrane. Dopiero potem można prowadzić postępowanie o ustalenie miejsca zamieszkania czy kontaktów.
Pracując jako adwokat w Jarocinie, widzę, jak ważna jest świadomość tych mechanizmów. Rodzice planujący wywiezienie dziecka za granicę bez zgody drugiego rodzica powinni być świadomi konsekwencji – niemal pewnego powrotu dziecka w trybie Konwencji Haskiej.
Z doświadczenia adwokata: co robić w przypadku porwania rodzicielskiego?
Lata praktyki w Jarocinie i okolicach pokazują mi, że w przypadku porwania rodzicielskiego liczy się szybkość działania:
- Natychmiastowe zgłoszenie na policję
- Kontakt z prawnikiem specjalizującym się w prawie rodzinnym
- W przypadku uprowadzenia za granicę – złożenie wniosku w trybie Konwencji Haskiej
- Zebranie dowodów (SMS-y, maile, zeznania świadków) potwierdzających uprowadzenie
- Rozważenie złożenia wniosku o zabezpieczenie miejsca pobytu dziecka
Często w mojej kancelarii przy Alei Niepodległości tłumaczę klientom, że wczesna interwencja moze uchronić przed eskalacją konfliktu i przedłużającym się postępowaniem.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli obawiasz się porwania rodzicielskiego lub już do niego doszło, warto skontaktować się z:
- specjalistą prawnikiem zajmującym się prawem rodzinnym
- lokalnym posterunkiem policji
- Ministerstwem Sprawiedliwości (w przypadku spraw międzynarodowych)
Jako adwokat Anna Konrady nieraz widziałam, jak istotne jest profesjonalne wsparcie w takich sytuacjach. Emocje często biorą górę nad racjonalnym myśleniem, a przecież chodzi o dobro dziecka.
Podsumowanie
Porwanie rodzicielskie to nie tylko problem prawny, ale przede wszystkim dramat dla dziecka, które nagle znajduje się w centrum konfliktu rodziców. W mojej praktyce adwokackiej zawsze podkreślam, że niezależnie od animozji między rodzicami, to dobro dziecka powinno być priorytetem.
Mam taki zwyczaj – tłumacze prawo na przykładach z zycia. Tu sprawa jest jasna – dziecko potrzebuje obojga rodziców. Walka o wyłączność często prowadzi tylko do większych szkód emocjonalnych.
Sprawy o porwanie rodzicielskie to czasem jak szachy – jeden zły ruch i po wszystkim. Dlatego tak ważna jest rozwaga i właściwe doradztwo prawne.
Disclaimer:
Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej. Wykonujac od wielu lat zawod adwokata w Jarocinie wiem, ze kazda sprawa jest indywidualna, dlatego w celu uzyskania szczegolowych informacji zapraszam do kontaktu z moja kancelaria.
Zapraszam do Kancelarii Adwokackiej Anna Konrady: Adwokat Anna Konrady Aleja Niepodleglosci 6, 63-200 Jarocin tel. +48 575 641 021