Koronawirus a zaległy urlop wypoczynkowy. Co może pracodawca?
Za sprawą trwającej pandemii koronawirusa znaleźliśmy się w sytuacji zamrożenia gospodarczego, który możemy zaobserwować zarówno w Polsce jak i na całym świecie. Wielu pracodawców podjęło walkę o przetrwanie na rynku. Dla dużej grupy pracodawców głównym narzędziem, którym chcą sobie radzić z nieplanowanym zawieszeniem działalności, stało się przymusowe wysyłanie pracowników na zaległy urlop wypoczynkowy. Pracownicy jednak niekoniecznie chcą wykorzystywać zaległy urlop wypoczynkowy w czasie narzuconym przez pracodawcę.
W dzisiejszym artykule odpowiemy na pytanie, czy pracodawca zgodnie z prawem może zmusić pracownika, by wykorzystał zaległe dni urlopowe w okresie pandemii koronawirusa?
W świetle obowiązującego prawa, szczególnie mowa to u prawie pracy, odpowiedź brzmi: NIE.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że zgodnie z przepisem art. 168 Kodeksu pracy pracodawca ma obowiązek udzielić pracownikowi urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym zgodnie z art. 163 najpóźniej do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego. Wobec powyższego pracodawca może zobowiązać pracownika do wykorzystania zaległego urlopu wypoczynkowego tylko, gdy zbliża się 30 września następnego roku, czyli istnieje ryzyko, że ze względu na upływający czas pracownik nie wykorzysta urlopu w czasie wyznaczonym przez przepisy prawa pracy. W bieżącym roku zaległy urlop wypoczynkowy za rok 2019 powinien być wykorzystany do dnia 30 września 2020 roku. Łatwo zatem można stwierdzić, że w okresie trwającego koronawirusa, który przypadł na miesiące marzec – kwiecień (może jeszcze dłużej) pracodawca nie nabył jeszcze uprawnienia do kierowania pracownika na zaległy urlop.
W tym miejscu należy wskazać na wyjątek od powyższej zasady. Jest on przewidziany w art. 1671Kodeksu Pracy: W okresie wypowiedzenia umowy
o pracę pracownik jest obowiązany wykorzystać przysługujący mu urlop, jeżeli w tym okresie pracodawca udzieli mu urlopu. Oznacza to, że udzielenia urlopu wypoczynkowego za poprzedni rok nie wymaga zgody pracownika wówczas, gdy w tym samym czasie biegnie okres wypowiedzenia umowy o pracę.
Analizując aktualny stan prawa, zarówno ustawę z dnia 2 marca 2020 r.
o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, jak i obecnie uchwalanych ustawach wchodzących w skład, tzw. ,,Tarczy antykryzysowej’’ nie znajdziemy przepisów, które uprawniałby pracodawcę do skierowania pracownika na przymusowy zaległy urlop wypoczynkowy, poza tym jednym wspomnianym wyjątkiem.
Na marginesie zauważyć należy, że z uwagi na pandemię koronawirua sytuacja zmienia się dynamicznie i nie jest wykluczane, że w najbliższym czasie może dojść do zmiany przepisów w tym zakresie.