Obrona przed roszczeniem o zachowek – co działa, a co nie przyniesie efektu?
Obrona przed roszczeniem o zachowek – co działa, a co nie przyniesie efektu?
W mojej praktyce adwokackiej w Jarocinie regularnie spotykam się z klientami, którzy otrzymali wezwanie do zapłaty zachowku i gorączkowo poszukują skutecznych metod obrony. To zrozumiałe – kwoty zachowku potrafią być znaczące, niekiedy nawet sześciocyfrowe, szczególnie gdy w skład spadku wchodzą nieruchomości lub dobrze prosperujące przedsiębiorstwa. Czy można jednak skutecznie obronić się przed roszczeniem o zachowek? Które strategie są akceptowane przez sądy, a które z góry skazane na niepowodzenie?
Najczęściej stosowane strategie obrony
Przez lata prowadzenia kancelarii adwokackiej przy Alei Niepodległości w Jarocinie zetknęłam się z całym wachlarzem argumentów wysuwanych przez osoby zobowiązane do zapłaty zachowku. Moi klienci z Jarocina, Kalisza, Gostynia, Pleszewa i innych miejscowości południowej Wielkopolski często przychodzą już z gotowymi pomysłami, jak uniknąć tej płatności. Niestety, większość z tych pomysłów nie znajduje uznania w oczach sądów.
Poniżej przedstawiam najczęściej spotykane strategie obrony i ich ocenę w świetle aktualnego orzecznictwa:
1. Powoływanie się na nadużycie prawa (art. 5 KC)
To chyba najpopularniejszy argument – “to niesprawiedliwe, bo to ja opiekowałem się spadkodawcą, a teraz ktoś, kto się nim nie interesował, żąda pieniędzy”.
Muszę jednak ostrzec – sądy wyjątkowo niechętnie przychylają się do tego argumentu. W mojej praktyce w sądach w Jarocinie, Kaliszu czy Gostyniu obserwuję, że samo wykazanie opieki nad spadkodawcą nie wystarczy do oddalenia roszczenia o zachowek.
Mój znajomy adwokat z Jarocina opowiadał mi niedawno o sprawie, gdzie pozwany przez 15 lat codziennie pomagał matce, podczas gdy jego brat, uprawniony do zachowku, odwiedził ją może kilka razy w tym okresie. Mimo to sąd zasądził pełen zachowek, uznając, że samo niewywiązywanie się z obowiązków moralnych wobec spadkodawcy nie stanowi nadużycia prawa.
2. Twierdzenie, że darowizna była faktycznie umową dożywocia
To kolejna popularna strategia – “formalnie była to darowizna, ale ustnie umówiliśmy się, że będę opiekować się darczyńcą do końca życia, więc to właściwie było dożywocie”.
W swojej praktyce adwokackiej często tłumaczę klientom: sądy patrzą na faktyczną treść umowy, a nie na późniejsze twierdzenia stron. Jeśli umowa została nazwana darowizną i ma wszystkie cechy darowizny, sąd uzna ją za darowiznę, niezależnie od dodatkowych ustnych ustaleń.
Pamiętam sprawę z Sądu Rejonowego w Jarocinie, gdzie pozwany przegrał proces właśnie z tego powodu – mimo przedłożenia licznych dowodów na opiekę nad spadkodawczynią, formalnie zawarta umowa darowizny przesądziła sprawę.
3. Argument braku wzbogacenia z powodu zbycia przedmiotu darowizny
“Sprzedałem darowaną nieruchomość i wydałem pieniądze, więc nie jestem już wzbogacony” – to argument, który słyszę regularnie w swojej kancelarii w Jarocinie.
Niestety, ta linia obrony również rzadko okazuje się skuteczna. Sądy oczekują konkretnych dowodów na to, na co zostały wydane pieniądze, i nie każdy wydatek uznają za uzasadniony. Sam fakt wydania pieniędzy nie zwalnia z obowiązku zapłaty zachowku.
W praktyce prowadzonej w powiatach jarocińskim, kaliskim i okolicznych często obserwuję, że sądy są szczególnie sceptyczne wobec twierdzeń o przeznaczeniu środków na “bieżące potrzeby” czy “remont domu” bez stosownej dokumentacji.
4. Zarzut przedawnienia
Ten argument, w przeciwieństwie do poprzednich, może być skuteczny – ale tylko gdy faktycznie doszło do przedawnienia. Zgodnie z art. 1007 § 1 KC, roszczenia z tytułu zachowku przedawniają się z upływem pięciu lat od ogłoszenia testamentu, a w przypadku dziedziczenia ustawowego – od śmierci spadkodawcy.
Warto jednak pamiętać, że złożenie pozwu przerywa bieg przedawnienia, nawet jeśli nie został on jeszcze doręczony pozwanemu. Lubię powtarzać, że w prawie spadkowym liczy się nie tylko kodeks, ale i zdrowy rozsądek – a zdrowy rozsądek podpowiada, by skrupulatnie liczyć terminy przedawnienia.
5. Powoływanie się na nakłady poczynione na nieruchomość
“Zainwestowałem w tę nieruchomość, więc powinienem zapłacić mniejszy zachowek” – to argument, który słyszę dość często, szczególnie w przypadku darowizn nieruchomości.
Niestety, nakłady poczynione po otrzymaniu darowizny co do zasady nie zmniejszają podstawy obliczenia zachowku. Jak tłumaczę klientom w swojej kancelarii w Jarocinie – od momentu otrzymania darowizny to już twoja nieruchomość i twój obowiązek ponoszenia związanych z nią kosztów.
Ponadto, aby skutecznie potrącić wierzytelność z tytułu nakładów, konieczne jest formalne zgłoszenie zarzutu potrącenia, co często umyka stronom.
Kiedy obrona przed zachowkiem może być skuteczna?
W oparciu o moje doświadczenie z sądami w południowej Wielkopolsce oraz analizę aktualnego orzecznictwa, mogę wskazać kilka sytuacji, w których obrona przed roszczeniem o zachowek ma realne szanse powodzenia:
1. Rzeczywiste przedawnienie roszczenia
Jeśli minęło pięć lat od ogłoszenia testamentu lub śmierci spadkodawcy (przy dziedziczeniu ustawowym), roszczenie o zachowek ulega przedawnieniu. W swojej praktyce adwokackiej miałam kilka spraw, gdzie ten zarzut skutecznie zakończył postępowanie.
Sprawy spadkowe czasem przypominają mi szachy – jeden zły ruch i cała strategia się sypie. Dlatego zawsze doradzam klientom dokładne analizowanie dat i terminów.
2. Skuteczne wydziedziczenie
Spadkodawca może w testamencie wydziedziczyć osobę uprawnioną do zachowku, jeśli:
- uporczywie postępuje wbrew woli spadkodawcy w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego
- dopuściła się względem spadkodawcy albo jego bliskich umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci
- uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych
Co ważne – przyczyna wydziedziczenia musi być wskazana w testamencie i należycie udowodniona. W praktyce adwokackiej w Jarocinie spotykam wiele przypadków, gdy wydziedziczenie okazuje się nieskuteczne właśnie z powodu braku dostatecznego uzasadnienia lub dowodów.
3. Uznanie za niegodnego dziedziczenia
Jeśli uprawniony do zachowku został uznany za niegodnego dziedziczenia, traci również prawo do zachowku. Przesłanki niegodności są zbliżone do przesłanek wydziedziczenia, ale wymagają odrębnego postępowania sądowego.
W mojej praktyce w sądach w Jarocinie, Kaliszu i okolicznych miejscowościach rzadko spotykam się z takimi przypadkami, ale gdy już się zdarzają, często skutecznie eliminują roszczenie o zachowek.
4. Wyjątkowo rażące nadużycie prawa
Wbrew powszechnej opinii, powoływanie się na art. 5 KC (nadużycie prawa) może być skuteczne, ale tylko w naprawdę skrajnych przypadkach. Sądy dopuszczają ten argument, gdy żądanie zachowku byłoby rażąco sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Mój wspólnik adwokat wspominał kiedyś o sprawie, w której uprawniony do zachowku przez lata stosował przemoc wobec spadkodawcy i zupełnie zerwał z nim kontakt. W takiej sytuacji sąd uznał, że żądanie zachowku stanowiłoby nadużycie prawa.
Warto jednak pamiętać, że ciężar udowodnienia tych wyjątkowych okoliczności spoczywa na osobie zobowiązanej do zapłaty zachowku.
5. Udowodniony brak wzbogacenia
Jeśli osoba zobowiązana do zapłaty zachowku może udowodnić, że nie jest już wzbogacona z powodu darowizny (np. nieruchomość została zniszczona przez powódź), może to stanowić skuteczną obronę.
Kluczowe jest jednak przedstawienie konkretnych dowodów, a nie ogólnikowych twierdzeń. W mojej praktyce adwokackiej w Jarocinie spotykam wielu klientów, którzy są przekonani, że wystarczy samo oświadczenie o braku wzbogacenia – niestety, sądy oczekują znacznie bardziej konkretnych dowodów.
Analiza orzecznictwa na przykładzie sprawy z Poznania
Warto przyjrzeć się orzecznictwu w sprawach o zachowek, które dobrze ilustruje podejście sądów do różnych strategii obronnych.
Interesującym przykładem jest wyrok Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z dnia 6 października 2021 r. (sygn. akt V C 932/19). W tej sprawie sąd odniósł się do wielu popularnych strategii obronnych, systematycznie je odrzucając.
W odniesieniu do zarzutu nadużycia prawa (art. 5 KC) sąd stwierdził jednoznacznie:
“Stwierdzić bowiem należy, iż pozbawić zachowku na podstawie art. 5 kc można tylko w sytuacjach rzeczywiście wyjątkowych. (…) Specyfika roszczenia o zachowek polega na tym, że przyznanie prawa do zachowku służy urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec osób najbliższych.”
Sąd podkreślił również, że:
“(…) do nadużycia prawa będzie mogło dojść jedynie wyjątkowo, w przypadkach szczególnie rażących. Takich zaś szczególnych wypadków w sprawie nie stwierdzono, a to na pozwanym spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie.”
W kwestii argumentu, że darowizna była faktycznie umową dożywocia, sąd jednoznacznie stwierdził:
“Niezasadny był w tym kontekście i zarazem niczym niewykazany zarzut (…) jakoby w/w umowa nie było umową darowizny, lecz rzekomo dożywocia. Tymczasem zarówno tytuł, jak i jednoznaczna treść tej zawartej w formie aktu notarialnego umowy wskazuje, że była to umowa darowizny (w rozumieniu art. 888 i n. kc) wraz ustanowieniem prawa użytkowania jej przedmiotu na rzecz darczyńcy, czyli osoby fizycznej.”
Ten wyrok potwierdza obserwacje, które poczyniam w mojej praktyce adwokackiej w Jarocinie – sądy bardzo restrykcyjnie podchodzą do prób ograniczenia prawa do zachowku.
Podsumowanie i praktyczne wskazówki
Jak wynika z mojego doświadczenia w prowadzeniu spraw o zachowek w sądach w Jarocinie, Kaliszu, Gostyniu i innych miejscowościach południowej Wielkopolski, obrona przed roszczeniem o zachowek jest trudna, ale nie niemożliwa.
Najważniejsze wskazówki, które przekazuję klientom mojej kancelarii:
- Ogólnikowe twierdzenia i emocjonalne argumenty nie wystarczą – każdy zarzut musi być konkretny i poparty dowodami.
- Powoływanie się na art. 5 KC (nadużycie prawa) może być skuteczne tylko w wyjątkowo rażących przypadkach.
- Kluczowe znaczenie ma forma i treść zawartych umów – późniejsze twierdzenia o odmiennych intencjach stron rzadko są uwzględniane przez sądy.
- Przedawnienie to skuteczna linia obrony, ale tylko gdy faktycznie upłynął pięcioletni termin.
- Nakłady poczynione na nieruchomość po otrzymaniu darowizny zasadniczo nie zmniejszają podstawy obliczenia zachowku.
W mojej wieloletniej praktyce w Jarocinie niejednokrotnie przekonałam się, że sprawy o zachowek należą do najtrudniejszych emocjonalnie. Często dotyczą one głębokich konfliktów rodzinnych, żalu i poczucia niesprawiedliwości. Niekiedy najlepszym rozwiązaniem jest mediacja i ugoda, która pozwala zachować rodzinne relacje i uniknąć długotrwałego, kosztownego procesu.
Zastanawiałeś się kiedyś, czy można pogodzić sprawiedliwość z literą prawa? W sprawach o zachowek to pytanie powraca jak bumerang. Sądy starają się równoważyć prawo spadkodawcy do decydowania o swoim majątku z ochroną interesów jego najbliższej rodziny. Nie zawsze jest to łatwe zadanie.
Jeśli staniesz w obliczu roszczenia o zachowek, pamiętaj – każda sprawa jest inna i wymaga indywidualnej analizy. To, co nie zadziałało w jednej sprawie, może okazać się skuteczne w twojej sytuacji. Dlatego zawsze warto skonsultować się z doświadczonym adwokatem, który pomoże ocenić szanse i wybrać najlepszą strategię obrony.
Disclaimer: Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej. Każda sprawa spadkowa jest indywidualna, dlatego w celu uzyskania szczegółowych informacji zapraszam do kontaktu z moją kancelarią.
Zapraszam do Kancelarii Adwokackiej Anna Konrada: Adwokat Anna Konrada Aleja Niepodległości 6, 63-200 Jarocin tel. +48 575 641 021