Home PagePorady prawneSpadek sprzed wieku: jak prawo historyczne wpływa na dzisiejsze rozporządzanie nieruchomościami

Spadek sprzed wieku: jak prawo historyczne wpływa na dzisiejsze rozporządzanie nieruchomościami

Kancelaria adwokacka w Jarocinie- 2025-01-23

 

Z wokandy Sądu Okręgowego w Kaliszu – czy zasady współżycia społecznego mogą uchylić prawo do zachowku?

Adwokat Anna Konrady z zespołem Kancelarii

 

Praktyczna analiza orzeczenia sądowego z zakresu prawa spadkowego

W mojej praktyce adwokackiej w Jarocinie często spotykam się z klientami, którzy mają nadzieję na uchylenie się od obowiązku zapłaty zachowku poprzez powołanie się na złe relacje rodzinne czy zasady współżycia społecznego. Czy jest to możliwe? Aby odpowiedzieć na to pytanie, przyjrzyjmy się konkretnemu przypadkowi z orzecznictwa sądowego.

Prawo nie działa w próżni, lecz w świecie rzeczywistych ludzkich historii i dramatów. Dlatego zamiast teoretycznych rozważań, chciałabym dziś przybliżyć Państwu bardzo interesujące orzeczenie Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 10 września 2013 r. (sygn. akt I C 1631/11), które dotyka kwestii prawa do zachowku w kontekście skomplikowanych relacji rodzinnych.

Stan faktyczny sprawy – historia pewnej rodziny

Sprawa rozpatrywana przez Sąd Okręgowy w Kaliszu dotyczyła typowego, choć zawsze bolesnego scenariusza rodzinnego, z jakim nieraz spotykam się w mojej kancelarii adwokackiej w Jarocinie:

Spadkodawca zawarł w 1975 roku związek małżeński, z którego miał syna. Z czasem w małżeństwie pojawił się kryzys, dochodziło do coraz częstszych awantur. W końcu spadkodawca opuścił rodzinę i związał się z inną kobietą, z którą również miał dzieci. Co istotne – nigdy nie rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną.

W testamencie spadkodawca pominął swoją prawną żonę i syna z pierwszego związku, wskazując jako spadkobierców dzieci z drugiego, nieformalnego związku. Pominięci w testamencie żona i syn wystąpili więc przeciwko spadkobiercom testamentowym z roszczeniami o zachowek.

Spadkobiercy testamentowi próbowali bronić się przed tymi roszczeniami, powołując się na zasady współżycia społecznego oraz zarzut nadużycia prawa podmiotowego (art. 5 Kodeksu cywilnego). Argumentowali, że żona i syn zmarłego również nie interesowali się nim za życia, więc domaganie się zachowku jest niemoralne.

Stanowisko Sądu Okręgowego w Kaliszu

Sąd Okręgowy w Kaliszu bardzo dogłębnie przeanalizował tę złożoną sytuację, a jego wyrok zawiera wiele cennych wskazówek dla podobnych spraw.

Po pierwsze, Sąd podkreślił, że ochrona praw najbliższej rodziny zmarłego należy do podstawowych założeń prawa spadkowego. Znajduje ona wyraz w wielu instytucjach uregulowanych w księdze czwartej Kodeksu cywilnego, w tym również w instytucji zachowku (art. 991-1011 k.c.).

Sąd przyznał, że teoretycznie można zgodzić się z poglądem, iż w sprawie o zachowek nie jest całkowicie wykluczone obniżenie wysokości należnej sumy na podstawie art. 5 k.c. (zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1981 r., III CZP 18/81). Jednak zakres zastosowania tego przepisu powinien być stosunkowo wąski.

Bardzo istotne jest stanowisko Sądu, że ocena, czy żądanie zapłaty zachowku stanowi nadużycie prawa, nie może pomijać faktu, że prawa osoby uprawnionej do zachowku służą urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec swoich najbliższych (zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 215/03).

Szczegółowa ocena relacji rodzinnych przez Sąd

W analizowanej sprawie Sąd uznał, że nie zachodzą okoliczności uzasadniające oddalenie powództwa ani obniżenie wysokości zachowku. Dlaczego?

Postępowanie dowodowe wykazało, że małżeństwo powódki i spadkodawcy przez długi czas było zgodne, małżonkowie wspólnie dzielili obowiązki związane z założoną rodziną. Kryzys w związku pojawił się, gdy na skutek zawału serca spadkodawca musiał zrezygnować z pracy zawodowej. Ta trudna sytuacja doprowadziła do konfliktów, spadkodawca zaczął nadużywać alkoholu i szukać zrozumienia w związku pozamałżeńskim.

Co szczególnie istotne, eskalacja konfliktu doprowadziła nawet do skazania spadkodawcy przez Sąd Rejonowy w Jarocinie za przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. (znęcanie się), art. 157 § 2 k.k. (spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu), 288 § 1 k.k. (zniszczenie mienia) i art. 178a § 1 k.k. (prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości). Ostatecznie spadkodawca opuścił żonę i syna, zerwał z nimi wszelkie kontakty oraz pozostawił do spłacenia długi.

Oceniając postawę spadkodawcy, Sąd stwierdził, że działał on wbrew moralnemu obowiązkowi wspierania rodziny, do czego zobowiązał się zawierając związek małżeński. Jednocześnie skupił się na tworzeniu i pielęgnowaniu więzi rodzinnych z konkubiną i jej córkami. Co więcej, spadkodawca przez wiele lat nie podejmował działań zmierzających do rozwiązania swojego małżeństwa przez rozwód.

W tej sytuacji Sąd uznał, że poczucie krzywdy i żalu u żony i syna jest całkowicie zrozumiałe. Dodatkowo Sąd nie dopatrzył się w zachowaniu powodów wobec pozwanych podstaw do oddalenia powództwa, zwłaszcza że strony nigdy nie utrzymywały ze sobą żadnych kontaktów.

Praktyczne wnioski dla osób zainteresowanych prawem spadkowym

Jako adwokat praktykujący w Jarocinie i zajmujący się prawem spadkowym, mogę na podstawie tego orzeczenia sformułować kilka istotnych wniosków:

  1. Zachowek jest silnie chronionym prawem – instytucja zachowku ma głębokie uzasadnienie moralne i jako taka jest silnie chroniona przez prawo. Odmowa przyznania zachowku na podstawie art. 5 k.c. (zasady współżycia społecznego) może nastąpić tylko w wyjątkowych przypadkach.

  2. Nie wystarczy zwykły konflikt rodzinny – same napięte relacje rodzinne, nieporozumienia czy nawet długotrwały brak kontaktu nie są wystarczającym powodem do odmowy przyznania zachowku.

  3. Ocenia się zachowanie obu stron – sąd bierze pod uwagę nie tylko zachowanie osoby domagającej się zachowku, ale również postawę spadkodawcy. Jeśli to spadkodawca w większym stopniu przyczynił się do rozpadu relacji rodzinnych, trudno mówić o nadużyciu prawa przez osobę domagającą się zachowku.

  4. Formalne więzi rodzinne mają znaczenie – w omawianej sprawie istotne było, że spadkodawca nigdy nie rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną, pozostając z nią w formalnym związku małżeńskim aż do śmierci.

Przypadek z mojej praktyki adwokackiej w Jarocinie

W mojej kancelarii adwokackiej w Jarocinie miałam podobną sprawę, gdzie syn domagał się zachowku po ojcu, który od lat nie utrzymywał z nim kontaktu. Spadkobiercą testamentowym został brat spadkodawcy, który opiekował się nim w ostatnich latach życia.

Spadkobierca próbował bronić się przed zapłatą zachowku, powołując się właśnie na brak kontaktu między ojcem a synem. Jednak podobnie jak w omawianym wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu, sąd wziął pod uwagę całokształt okoliczności. Okazało się, że to spadkodawca zerwał kontakt z synem po rozstaniu z jego matką i założeniu nowej rodziny. Syn początkowo próbował utrzymywać relację, ale spotykał się z odrzuceniem.

W takiej sytuacji sąd nie znalazł podstaw do zastosowania art. 5 k.c. i zasądził pełną kwotę zachowku, uznając, że jej dochodzenie nie stanowi nadużycia prawa.

Czy istnieją sytuacje, gdy sąd może obniżyć zachowek powołując się na zasady współżycia społecznego?

Choć orzecznictwo jest dość rygorystyczne, w mojej praktyce adwokackiej w Jarocinie spotkałam się z przypadkami, gdy sądy uwzględniały częściowo zarzut nadużycia prawa przy dochodzeniu zachowku. Dotyczyło to sytuacji, gdy:

  • Uprawniony do zachowku w rażący sposób zaniedbywał spadkodawcę w chorobie, mimo realnych możliwości udzielenia pomocy
  • Uprawniony stosował przemoc wobec spadkodawcy lub w inny sposób działał na jego szkodę
  • Uprawniony całkowicie i świadomie zerwał wszelkie więzi rodzinne ze spadkodawcą, odmawiając jakiegokolwiek kontaktu mimo prób pojednania

Jednak nawet w takich przypadkach sądy rzadko całkowicie oddalają roszczenie o zachowek, częściej decydując się na jego obniżenie.

Podsumowanie

Wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu (sygn. akt I C 1631/11) pokazuje, że obniżenie zachowku lub uchylenie się od obowiązku jego zapłaty poprzez powołanie się na zasady współżycia społecznego jest w praktyce bardzo trudne.

Instytucja zachowku służy zabezpieczeniu interesów najbliższej rodziny spadkodawcy i jest mocno zakorzeniona zarówno w przepisach prawa, jak i w poczuciu społecznej sprawiedliwości. Dlatego samo istnienie konfliktu rodzinnego, nawet długotrwałego, nie jest wystarczającą przesłanką do zastosowania art. 5 k.c.

Jako adwokat praktykujący w Jarocinie i południowej Wielkopolsce doradzam swoim klientom – zarówno uprawnionym do zachowku, jak i zobowiązanym do jego zapłaty – realistyczne podejście do tego typu spraw. W wielu przypadkach lepszym rozwiązaniem niż długotrwały i kosztowny proces sądowy może być ugoda, uwzględniająca częściowo interesy obu stron.

Disclaimer: Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej. Wykonując od wielu lat zawód adwokata w Jarocinie wiem, że każda sprawa spadkowa jest indywidualna, dlatego w celu uzyskania szczegółowych informacji zapraszam do kontaktu z moją kancelarią.

Zapraszam do Kancelarii Adwokackiej Anna Konrada: Adwokat Anna Konrada Aleja Niepodległości 6, 63-200 Jarocin tel. +48 575 641 021